+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Jeśli coś we mnie umiera, to nie jest to śmierć spektakularna. A jednak coś we mnie umiera! Widzę to po podejściu do zapisu notatki z dnia. Nie odkładam! Nie przepuszczam! Kiedy zapisuję myśli, separuję się od uczuć, emocji. Zapisane staje się dla mnie prawdziwe. Zapisane, a niewykrzyczane! Kiedyś więcej krzyczałem, ale mniej myślałem. Chyba więcej słucham siebie. Kiedyś słuchałem, ale się oszukiwałem. Dzisiaj też mam tę tendencję! Zaczynam ufać światu wewnętrznemu. Nie mogę się długo łudzić. Te próby mają czemuś służyć. Wracam myślami do zdania, które towarzyszyło mi przy starcie w Balicach. „Jeśli chcesz służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie.” Nie zdawałem sobie sprawy, że te słowa mnie pożrą.