+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Dzień był dość intensywny. W parafii odbyły się trzy msze święte z tym, że jedna na filii. Każda z nich cieszyła się obecnością wiernych. Byłem pod wrażeniem życzeń! Zadzwonili sąsiedzi, mimo że są prawosławnymi. Był też telefon od dyrektora sanatorium i architekta. Chociaż nie deklarują się katolikami, to jednak dali wyraz jedności.

Dopadło mnie znowu opuszczenie. Byłem jałowy, pusty, nie odczuwałem miłości. Ciężko było mi zasnąć. Czekałem na gest jedności, wsparcia, miłości. Nie doczekałem się… Skończyło się okrzykiem, słabością! Przegrałem…