+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Zaczerpnąłem kilka myśli dla siebie z przemówienia Benedykta XVI wygłoszonego podczas nieszporów w bazylice Maryi Królowej Apostołów w Jaunde (Afryka):

„Bycie ojcem oznacza przede wszystkim bycie sługą życia i wzrastania.” Przez myśli przeleciały mi imiona tych, dla których byłem sługą i towarzyszem wzrastania. Cieszę się, że świadomość ojca stała się bliska dla mnie jakiś czas temu. Bez tej świadomości nie mogę odnaleźć się w codzienności.

„Ważne jest, by nie być sługą nieużytecznym, lecz raczej sługą „wiernym i roztropnym”. Połączenie tych dwóch przymiotników nie jest przypadkowe. Sugeruje ono, że nie wystarcza rozumienie bez wierności, ani też wierność bez roztropności.” Myśl, wyrażona w tym zdaniu, wciąż jest dla mnie wyzwaniem numer jeden. W nowy sposób zabrzmiała dla mnie wierność!

„Kapłaństwo służebne wymaga głębokiej relacji z Chrystusem, danym nam w Eucharystii.” Obecny tydzień jest dla mnie na wskroś eucharystyczny. Rozpoczął się od nocnej adoracji w Astanie i każda z trzech kolejnych nocy będzie miała swoją godzinkę przed Najświętszym Sakramentem. Dzień z przerwą w spaniu staje się momentami trudny, ale sposób przeżywania jest niepowtarzalny. Chciałoby się tak codziennie, zawsze…

W kontekście rozważań o kapłaństwie odkrywcze są dla mnie refleksje o św. Józefie. Orygenes pisze, że „Józef rozumiał, iż Jezus go przewyższał, nawet wówczas, gdy był mu we wszystkim posłuszny, a znając wyższość swej niższości rozkazywał Jezusowi z szacunkiem i umiarkowaniem. Każdy powinien to przemyśleć, iż często ludzie mniej wartościowi postawieni są nad ludźmi od niego lepszymi i zdarza się niekiedy, że niższy jest bardziej wartościowy od tego, który zdaje się dawać jemu polecenia. Kiedy ten, kto otrzymał jakąś godność to zrozumie, niech się nie pyszni swą wyższą rangą, lecz niech wie, że osoba mu podległa może być od niego lepsza, tak jak Jezus był posłuszny Jezusowi”. „Józef uczy nas, że można kochać nie posiadając.”