+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Za jedno z podstawowych zadań w parafii uznałem zachowanie pamięci o poprzednikach. Nie chodzi mi wyłącznie o wymiar osobowy, ale o ich pracę, duchowe i pastoralne inicjatywy. Historia parafii nie rozpoczyna się od momentu przyjścia nowego kapłana. Na tożsamość placówki składa się historia życia wspólnoty i organizacja tego życia przez duszpasterzy. Dlatego po objęciu parafii poprosiłem, żeby uzupełniono kronikę. Dzisiaj trzeba już otworzyć drugi tom. Poprzednicy zostawili po sobie jedną księgę. Teksty stały się przedmiotem mojej lektury i analizy. Nie da się wszystkiego przelać na papier. Świadectwem świętości kapłańskiej posługi jest świętość życia wspólnoty, świętość poszczególnych parafian. Dane mi było, że mogłem dotknąć tej świętości. W tych sytuacjach uświadamiałem sobie własną małość, a zarazem czułem się szczęśliwy w tej małości. Moim stałym pragnieniem jest, żeby kontynuować… Kontynuować z pasją, namaszczeniem. Ostatnio przeczytałem, że pod uniesieniem, zapałem i namiętną pobożnością kryje się miejsce dla Ducha Świętego. Mam nadzieję, że ujęcie nie jest zbyt trywialne. Jezus żył z namaszczeniem. Czasami jestem świadkiem tego namaszczenia u siebie. Refleksja jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Nazywa zjawisko po imieniu.