+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Co jest miarą żywego duszpasterstwa na Śląsku? – pracująca betoniarka! Dzieliłem się tą anegdotą, ponieważ od jakiegoś czasu wznowiły się u nas remonty. Przy obiedzie pracownicy zauważyli, że przez 7 lat był spokój, a od roku co chwilę coś. Czasami zastanawiam się czy podejmuję się tych działań, bo je lubię, czy są one niezbędne dla uratowania i zabezpieczenia dóbr. Próbuję wsłuchać się w siebie. Z jednej strony, co często powtarzam – nie jestem do tego stworzony, a z drugiej, co też podkreślam – zależy mi na podratowaniu tego, co ulega korozji. Wspólnota nie cierpi przy tym, więc mogę spać spokojnie. Normy są zachowane! Prawdą jest, że muszę więcej czasu poświęcać przygotowywaniu kazań. Ostatnimi czasy jest ono bardzo uproszczone. Analizuję liturgię niedzielną, zapamiętuję dwie, trzy myśli, do których znajduję odpowiedni komentarz i z tym wychodzę na ambonę. Jak by nie było, rutyniarstwo daje znać o sobie. To akurat nie jest cechą śląskiego duszpasterstwa!