+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Dzień rozpoczął się wcześniej niż zwykle. Miałem wrażenie, że jest środek nocy. Było ciemno, a w dodatku strasznie zimno. Za oknem przymrozek, a u nas nie działało ogrzewanie. Chłód dokuczał przez całą noc pomimo solidnego śpiwora. To doświadczenie było jedynie namiastką tego, co wspominają ludzie, jak przez cały rok byli bez ogrzewania i prądu. Ubrałem się wyjątkowo szybko i poszedłem celebrować Eucharystię do Wspólnoty Błogosławieństw. Byłem pod wrażeniem śpiewu jutrzni, która wprowadziła nas w ucztę łamania chleba. Potem było śniadanie i okazja, aby porozmawiać z gośćmi, którzy przyjechali ze Szwajcarii i Niemiec. Każdy kontakt ze Wspólnotą sprzyja poznawaniu ich charyzmatu, którego inspiratorem była mistyczka Marta Roben. W swoich szeregach gromadzą kapłanów, siostry, rodziny, młodzież. Żyją razem. Przez cały dzień dyżurują przy Najświętszym Sakramencie. Poza tym zajmują się swoimi obowiązkami; pracują, uczą się. W swoich domach organizują rekolekcje, spotkania, kursy tematyczne dla chętnych, ale też sami śpieszą z Ewangelią w parafii i diecezji. Są skarbem dla Kościoła. Szkoda tylko, że brak właściwych relacji niesie za sobą ograniczenia w ich możliwościach i działalności. Przekonuję się, że ten problem dotyka wszystkich. Jakiś czas temu zacząłem tłumaczyć tego typu sytuacje stwierdzeniem, że zły zawsze znajdzie sposób, żeby zniszczyć dobro i miłość. Najlepszym jego chwytem na udaremnianie wspólnego działania, jest brak cierpliwości w poznawaniu sekretów najtrudniejszego języka na świecie, jakim jest język miłości. Niewątpliwie do takich sekretów należy utrzymywanie kontaktów, o którym wspaniale napisał mój towarzysz wędrówki po ścieżce miłości. „Żeby stworzyć miłość, trzeba umieć wyrażać swoje uczucia. Bardzo ważne jest, żeby usłyszeć „dziękuję” albo powiedzieć komuś, że go kochasz. Taka jest ludzka natura. Każdy powinien czuć, że jest wartościowy. Miłość nie jest nieruchoma, ona jest podobna do rośliny, która albo rośnie i kwitnie, albo usycha i umiera. Wszystko zależy od tego, co my z nią robimy. Utrzymywanie kontaktów podobne jest do wody, bez której roślina nie może żyć. Kiedy staramy się utrzymywać kontakt otwarcie i często, nasze życie ulega zmianie. Miłość oznacza utrzymywać kontakty z tymi, których kochamy. Mów ludziom, że ich kochasz i cenisz. Nigdy nie bój się powiedzieć tych trzech wielkich słów: „Ja ciebie kocham”. Nigdy nie marnuj okazji, aby kogoś pochwalić. Zawsze zostawiaj słowo miłość dla tego, którego kochasz. Jeśli miałbyś szybko umrzeć i mógł zadzwonić do ludzi, których kochasz – do kogo byś zadzwonił i co byś powiedział? Czemu nie zrobisz tego właśnie teraz?”.