+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Są takie dni, kiedy jest wiele do zrobienia, a z przyczyny niezależnych nic nie wychodzi. Pojawia się myśl, żeby zostawić, przełożyć na dzień następny. Jest jednak świadomość, że dana praca nie może być przełożona, bo wiązałaby się ze szkodą dla człowieka. Więc mimo niegodności z wytrwałą cierpliwością robisz swoje. Dlaczego? Bo miłość chce być oddana i decyduje się na ofiarę. Podejmuję tę drogę, kiedy mam świadomość, że na jej końcu czeka na mnie człowiek. Przekraczanie siebie pozwala mi przeżyć miłość w każdym calu, na sposób stacyjny. Poświecenie się dla przyjaźni, ewangelizacji ma sens, bo wpisuje się w dopełnianie udręk miłości, której na imię Całkowite Oddanie. Utwierdzam się w tym przekonaniu tłumacząc myśli Адамa Джексонa: „Miłość to oddanie. Póki nie poświęcisz całego siebie, nie dasz rady budować prawdziwych relacji. Kiedy rzeczywiście kochasz człowieka, potwierdzasz to w relacji z nim. Robisz wszystko, żeby zawsze być gotowym pomóc i postawisz go ponad wszystko. Żeby miłość była sobą, trzeba być jej oddanym i swoje oddanie potwierdzać w myślach i czynach. Oddanie jest sprawdzianem dla miłości; odróżnia trwałe relacje od kruchych. Kiedy jesteś człowiekowi oddany, nigdy go nie zostawisz.”