Tam, gdzie jest Jezus – tam dokonuje się przełom! Ten przełom następuje właśnie wtedy, gdy On zbliża się do schodzących „w dół”! Poprzez zbliżenie Jezusa dokonuje się coś niezwykłego. On zadaje pytania nie dlatego, że nie wie, o czym rozmawiali uczniowie w drodze do Emaus, nie dlatego, że nie zna moich myśli, odczuć, ale dlatego, żebym sam powiedział, co się we mnie dzieje, abym usłyszał siebie wobec drugiej osoby, abym w ten sposób zdystansował się do swoich przeżyć. Tak też rozumiem swoją posługę, a szerzej miłość. Pozwalać ludziom, aby się wygadali. Tego rodzaju doświadczenie spotkało mnie dzisiaj. Stałym punktem niedzieli jest Cafe Internet, gdzie mogę porozmawiać z rodzinką. Obsługa jest kazaska. Z racji regularnych odwiedzin zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. Dzisiaj zapytali o moją profesję. Odpowiedziałem, że jestem księdzem. Z dalszej rozmowy wynikło, że mają świadomość, kim jest ksiądz katolicki. W odpowiedzi przyznali się do swojej muzułmańskiej wiary. Rozpoczęła się rozmowa. Chłopak zapytał o Jana Pawła II, a ściślej o źródło, które czyniło go takim ciepłym, człowieczym i głębokim w odniesieniach do innych. Mówił, że nigdy nie spotkał „Papieża rzymskiego”, ale kiedy widział Go w telewizji, to imponował mu swoją postawą. W odpowiedzi powiedziałem, że to właśnie wiara czyni człowieka pięknym, czego On był potwierdzeniem. W tym momencie wyznał, że on bardziej ogranicza się do przeżywania wiary w swoim wnętrzu bez dodatkowych praktyk i być może w tym tkwi słabość skutecznego oddziaływania wiary na jego postawę i działania. Nic więcej nie musiałem dodawać, bo w mojej obecności odpowiedział sobie na własny problem. Pozostało mi uwielbić Boga, ponieważ poprzez moją obecność stanął na drodze tego młodego człowieka. Nic nie może być większą radością życia kapłańskiego, jak właśnie takie chwile. Nie chcę tutaj w niczym przekreślać aktywności kapłańskiej, ale zależy mi na oddaniu wewnętrznego przeżywania, usposobienia podczas każdego spotkania i działania. Skąd wiedza o słuszności takiego podejścia? Wystarczy przeanalizować przeżycia apostołów. W obecności Jezusa następuje wybuch emocji: „A myśmy się spodziewali” (Łk 24, 21). Ból nie pozwalał im „pójść dalej”. W ich relacji istnieje jedynie negatywne przesłanie; toną w pesymizmie. Mimo wszystko, to był bardzo ważny moment drogi. Jezus sam podprowadził ich do wypowiedzenia zalegającej w sercu goryczy. Pamiętam, że nieraz czułem się bezczynny, kiedy ludzie zaczynali płakać w mojej obecności, użalać się nad sobą, krzyczeć. Daremnie szukałem sposobów, aby im pomóc. Nie było we mnie świadomości, że proces uzdrawiania rozpoczyna się poprzez zgodę na to, aby wypowiedzieli się w sposób adekwatny do własnych przeżyć. Kiedy apostołowie „wyżalili się”, wylali gorycz, wówczas zaczyna mówić Jezus, a oni potrafią słuchać. On dokonuje diagnozy ich stanu ducha. Jego słowo zwraca uwagę nie na chorobę ich rozumu, ale serca. To ich schorzałe serce jest powodem takiego patrzenia na wydarzenia. Jezus mówi, że jest „nieskore do wierzenia”, czyli powolne, opieszałe, spóźnione. Choroba ich serca jest natury „teologicznej”: wierzą w Boga, ale nie potrafią otworzyć się na nowość Jego działania. Odbierają życie powierzchownie. Nie potrafią czytać wydarzeń głębiej. Potrzebują, żeby Ktoś na nowo wyjaśnił im nie tylko Pisma, ale także ich codzienność w świetle Pisma! Jezus używa pełnych życia słów, które skutecznie „reanimują” ich serca. Powyższe spostrzeżenia oddają kondycję serc, które spotykam, ale przede wszystkim kondycję mojego serca. Nie zawsze da się od razu przechwycić własne schematy i przyzwyczajenia, które przecież blokują człowieka na nowość i na to, co niespodziewane. To, co można zrobić dla siebie, to podchodzić do własnych poglądów z dystansem. Stawiając sobie pytania lokalizować źródło własnych decyzji i zamiarów, czy są pochodzenia Bożego, czy wynikają z własnych zranień i niedojrzałości. Najpiękniejsze jest w tym wszystkim to, że Jezus, chociaż oni jeszcze tego nie dostrzegają, przez słowo uzdrawia ich serca. Chociaż fizycznie są w drodze do Emaus, duchowo już zaczęli swój powrót do Jerozolimy. Owoc słowa ujawni się w swoim czasie. Ziarno już znalazło glebę i rozpoczęło bieg życia. Tu dochodzę do tego, co dzieje się w chwilach kryzysu, ciemnej nocy. Słowa Pisma stają się żywe, kiedy odczytuje je Jezus. On jest światłem, które pozwala widzieć i rozumieć to, co przecież już wcześniej czytali. W Nim każde – nawet najbardziej trudne – słowo, staje się powoli zrozumiałe. Jezus otworzył zamknięte przed nimi drzwi do objawionej prawdy. Wszystko zaczyna zmieniać się od chwili, gdy przez słowo Jezusa, zaczynają skupiać się na samym Jezusie. Cieszę się, że mogłem sobie tak jasno wszystko wyklarować. To z pewnością pomoże mi skuteczniej likwidować obszary nieświadomości bycia kochanym.
Szukaj
Archiwum
- marzec 2025 (1)
- styczeń 2025 (2)
- grudzień 2024 (2)
- listopad 2024 (1)
- październik 2024 (1)
- wrzesień 2024 (5)
- sierpień 2024 (3)
- lipiec 2024 (3)
- wrzesień 2023 (1)
- sierpień 2023 (2)
- kwiecień 2023 (1)
- październik 2022 (2)
- czerwiec 2022 (2)
- maj 2022 (5)
- kwiecień 2022 (3)
- marzec 2022 (5)
- luty 2022 (4)
- styczeń 2022 (5)
- grudzień 2021 (5)
- listopad 2021 (6)
- październik 2021 (8)
- wrzesień 2021 (12)
- sierpień 2021 (9)
- lipiec 2021 (3)
- czerwiec 2021 (16)
- maj 2021 (9)
- kwiecień 2021 (15)
- marzec 2021 (9)
- luty 2021 (11)
- grudzień 2020 (3)
- listopad 2020 (43)
- wrzesień 2020 (2)
- sierpień 2020 (2)
- czerwiec 2020 (2)
- maj 2020 (1)
- kwiecień 2020 (12)
- luty 2020 (7)
- styczeń 2020 (9)
- grudzień 2019 (1)
- sierpień 2018 (1)
- marzec 2018 (20)
- luty 2018 (11)
- październik 2017 (5)
- sierpień 2017 (18)
- lipiec 2017 (15)
- grudzień 2016 (1)
- grudzień 2015 (2)
- czerwiec 2015 (1)
- maj 2015 (15)
- wrzesień 2014 (1)
- sierpień 2014 (6)
- maj 2014 (1)
- kwiecień 2014 (2)
- marzec 2014 (5)
- luty 2014 (2)
- czerwiec 2013 (7)
- maj 2013 (1)
- marzec 2013 (6)
- luty 2013 (1)
- styczeń 2013 (1)
- grudzień 2012 (2)
- październik 2012 (2)
- sierpień 2012 (5)
- czerwiec 2012 (5)
- maj 2012 (4)
- kwiecień 2012 (2)
- marzec 2012 (1)
- luty 2012 (8)
- styczeń 2012 (2)
- wrzesień 2011 (1)
- kwiecień 2011 (1)
- styczeń 2011 (4)
- listopad 2010 (4)
- październik 2010 (6)
- wrzesień 2010 (3)
- sierpień 2010 (3)
- lipiec 2010 (16)
- czerwiec 2010 (17)
- maj 2010 (23)
- kwiecień 2010 (27)
- marzec 2010 (28)
- luty 2010 (24)
- styczeń 2010 (31)
- grudzień 2009 (31)
- listopad 2009 (27)
- październik 2009 (31)
- sierpień 2009 (23)
- lipiec 2009 (30)
- czerwiec 2009 (30)
- maj 2009 (30)
- kwiecień 2009 (22)
- marzec 2009 (28)
- luty 2009 (14)
- styczeń 2009 (27)
- grudzień 2008 (22)
- listopad 2008 (25)
- październik 2008 (26)
- wrzesień 2008 (17)
- sierpień 2008 (13)
- lipiec 2008 (19)
- czerwiec 2008 (15)
- maj 2008 (16)
- kwiecień 2008 (30)
- marzec 2008 (32)
- luty 2008 (13)
- styczeń 2008 (31)
- grudzień 2007 (31)
- listopad 2007 (22)
- październik 2007 (15)
- wrzesień 2007 (19)
- czerwiec 2007 (26)
- maj 2007 (30)
- kwiecień 2007 (25)
- marzec 2007 (32)
- luty 2007 (26)
- styczeń 2007 (29)
- grudzień 2006 (31)
- listopad 2006 (22)
- październik 2006 (31)
- wrzesień 2006 (19)
- sierpień 2006 (5)
- lipiec 2006 (1)