«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo.» [Mt 9,35-10,1.5.6-8]
„’Wyprawił’ – tam jest tak naprawdę 'wygnał’, 'wyrzucił’ robotników na swoje żniwo. Potrzebni są pewni ludzie, którzy są 'wyrzuceni’ przez Boga do misji. To nie jest kwestia braku takich ludzi, tylko to jest kwestia braku ich decyzji: są, tylko muszą być 'wyrzuceni’, ponieważ nie odnajdują w sobie siły, przekonania, dynamiki. I o to idzie, żeby zostali 'wyrzuceni’ przez Boga, z jakąś gwałtownością. Tym, który wyrzuca jest Pan i On wewnątrz człowieka czyni coś gwałtownego, że ten człowiek czuje się 'wyrzucony’ do misji. Jezus mówi: 'proście o to’, bo to przychodzi od Boga. Potrzebujemy ogromnej modlitwy, by Bóg mocą Ducha 'wyrzucał’ ludzi do posługi, przełamując ich brak decyzji, bierność, obojętność, zniechęcenie, poczucie bezsensu, rozczarowanie, niesprawiedliwe traktowanie, żeby ich wyganiał do posługi. To czego my dziś potrzebujemy, to jest wielka modlitwa o taki proces, który Duch przeprowadzi w ludziach.
Prosimy Cię Panie Jezu o nową Pięćdziesiątnicę dla Kościoła, dla Kościoła w Polsce, dla naszej parafii. Prosimy Cię o nową Pięćdziesiątnice, która ma w sobie gwałtowność wichru, gwałtowność ognia. I prosimy Cię o ludzi, którzy by się jej chcieli poddać, którzy tę gwałtowność wezmą w siebie i jej mocą, a nie swoją, podejmą misję w Kościele.”