+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Cieszę się z daru popołudnia! Jest niezwykłe, niepowtarzalne podobnie jak życie! Może właśnie życie jest piękne ze względu na niepowtarzalność chwil, które się na nie składają. Z jednej strony jest to ostatnie popołudnie przeżywane z siostrą. Jest w sercu pragnienie, aby choć trochę ten czas przytrzymać. W życie kapłańskie jest wpisane ryzyko ciągłych odejść, zmian. Tu odsłania się prawda o mnie. Jestem dla wszystkich! Im lepsza jakość bycia dla drugiego, tym trudniejsze wydaje się być przyjmowanie tej prawdy. W tym miejscu myśl wędruje w stronę Eucharystii. Serce daje się porwać tej myśli, ponieważ Eucharystia spaja kanały miłości, przyjaźni. W niej odległość jest bliskością, a relacja miłością. Dzięki Eucharystii zatrzymanie przy drugim może być przystankiem miłości. Pod wpływem nowej adhortacji, bogatej w duszpasterskie rozwiązania, wracam myślami do dzisiejszego spotkania z Ukochaną. Było niepowtarzalne! Nie tylko dlatego, że ministrant zrzucił na ziemię puszkę z chlebem do konsekracji. Właśnie dlatego, że dokonaliśmy poświecenia nowego pomieszczenia na sprawowanie sakramentu pokuty i pojednania. Do tej pory pomieszczenie służyło do składowania rzeczy. W zamyśle pierwszych gospodarzy domu, miała tam być kotłownia. Z tej racji przy jednej z ścian znajdowały się różnego rodzaju rury i urządzenia. Znaleźliśmy sposób, żeby wszystko zasłonić i zabezpieczyć. Nowe miejsce zostało powierzone opiece Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Wnętrze ubogaca ikona przedstawiająca Jej osobę. Znajduje się naprzeciw krzyża. Układ przypomina gest oddania, w którym Jezus z wysokości powierza Janowi swoją mamę, a Maryi swojego umiłowanego ucznia. Ta scena rozgrywa się u nas na dwóch przeciwległych ścianach. W środku jest miejsce dla nas – Jego uczniów. Na pozostałych sąsiadujących ścianach powiesiliśmy ikonę z ikon i obraz przedstawiający cierpiące oblicze Jezusa. Te dwie ikony patrzą na siebie! Cierpiące oblicze Jezusa jest historią czaszy znajdującej się w centrum życia Boskich Osób. Moje myśli nie służą „dorabianiu teologii” do nowego miejsca. Są jedynie próbą zgłębienia Bożych zamiarów wobec człowieka, tutejszego człowieka.