
Nie słuchali cię, nie kochali, co najwyżej lubili
Straszny „dół”, z którego wyciągnął mnie papież Franciszek, sprowadził się do puenty „Nie, w takim Kościele to ja nie chcę być”. Miało to miejsce w roku 2020, ale początki sięgają wydarzenia z końca 2015, jakim był synod o rodzinie. Zebrała się wtedy Rada Kapłańska, do której od kilku dobrych lat na moje nieszczęście należałem. „Rada bezradnych” nazywana w naszym...
Pan daje mi jeszcze miesiąc…
Jedną z przyczyn długiego życia jest pokuta. Czas jest nam dany nie tylko po to, byśmy gromadzili rzeczy, których nie możemy ze sobą zabrać; dany jest nam po to, byśmy wynagradzali za nasze grzechy. To dlatego w przypowieści o drzewie figowym, które przez trzy lata...
Trzeba to, trzeba tamto…
Ostatnimy czasy więcej piszę na brudno... Na dniach spotkało mnie doświadczenie, które wywróciło wszystko do góry nogami. Przyleciałem do umiłowanej ziemi, żeby w ciągu kilku dni „załadować akumlatory”. Podróż przebiegała „jak z płatka”. W sumie 10 godzin lotu na...
Modlitwa serca
Bardzo lubię czytać o Izraelitach w pustyni. Bo oni albo idą konkretnie za Bogiem albo konkretnie Mu się sprzeciwiają. Tam zawsze jest konkret. Nie ma tak, że nie wiadomo o co chodzi. Przywołane przez proroka Jeremiasza ocalenie reszty Izraela wywołało z pamięci...