Oaza ładu

„Królestwa Bożego nie należy szukać na żadnej mapie. Nie jest ono podobne do królestw tego świata; jego miejsce znajduje się w sercu człowieka. Tam ono rośnie, stamtąd dociera jego oddziaływanie.” Dzisiejszy dzień podarował mi Boże królestwo. Było to na filii w Barowoe. Zauważyłem, że nie byłem sam w gronie świadków. Stałe wiekowe parafianki miały łzy w oczach podczas Eucharystii; kiedy znalazły się w tłumie, który z ledwością mieścił się w czterech ścianiach. Otóż filię opanowała Wspólnota Błogosławieństw z Kokczetawy. Przyjechali tutaj, żeby doprowadzić dom do ładu i składu. Z ich obecnością związana jest przyszłość tego miejsca. Jest naszą radością, że dokonał się tam jakiś przełom. Niby to samo miejsce, tak samo ubogie i proste, a jednak żywy Kosciół dostarczył mu niesamowitego blasku. Ufam, że płynąca stamtąd modlitwa ogarnie wszystkich wypoczywających. Najszczęśliwsze dla tego miejsca jest to, że będzie posiadało orędowników ładu.