Nocne odrodzenie

Jeśli zdecyduję się na przedłużenie swojego kontraktu na kolejny okres posługi, to ze względu na osoby, a nie rzeczy. Doszedłem do tego podczas nocnej adoracji. Jedynym powodem mojej obecności tutaj jest czynnik ludzki, a nie rzeczowy. Zostanę ze względu na osoby, a nie budowę kościoła. Podczas adoracji zrozumiałem, że wyzwaniem numer jeden dla mnie są studenci, z którymi zaczynam dzielić przyjaźń, dla których jestem szansą. Zresztą nie tylko ja dla nich!