Nieznajomość prawa nie zwalania z odpowiedzialności!

Znowu przekonałem się o swojej nędzy i niedojrzałości. Sprawa wyszła podczas rozmowy w urzędzie. Wyskoczyłem na kobietę, kiedy ta wykazała nam niedopatrzenie. Powoływałem się na informacje, jakie otrzymałem od firmy, a sam nie zapoznałem się z treścią umowy, co było kardynalnym błędem. Dzięki Bogu rozmówczyni stanęła na wysokości zadania. Czułem się niezręcznie, kiedy po wstępnych nieprzyjemnościach, rozmowa skoncentrowała się na temacie budowy kościoła. Zrozumiałem, że otoczce budowy powinno towarzyszyć orędzie, jakie głosi Kościół. Wysokość zadania powinna stać po naszej stronie zawsze i wszędzie.