+48 606 283 414 larafal@interia.pl

„Zachować równowagę w klęsce i zwycięstwie…” (Kipring). Przykładem braku harmonii jest podejście do uśmiechu. Wschód rezprezentują ikony. Tutaj uśmiech jest grzechem. Zachód reprezentują reklamy. Tutaj uśmiech jest promocją. Życie między grzechem a promocją. Wyjściową jest uśmiech, a więc z natury coś ciepłego, miłego, serdecznego. Istota leży po stronie reakcji, odbioru, za którą stoi człowiek. Czy moje życie toczy się między tymi dwoma biegunami? Myślę, że trzeba odpowiedzieć twierdząco. Co jest tego powodem? Człowiecza nędza? Wewnętrzny świat człowieka? Myślę, że neurotyczny sposób życia był typowy dla kultury i środowiska kształtujących moją świadomość. Dojrzały człowiek sam kształtuje kulturę. Inaczej jest w przypadku człowieka dojrzewającego. Jak ukształtowała mnie moja kultura i środowisko? Odczuwam głód równowagi. Do takiego wniosku skłaniają mnie rekacje, jakie rejstruję w sobie. Uśmiechnięta twarz dzisiaj może wywołać dreszcze, a jutro spowoduje pokój. Przedmiotem moich rozważań nie jest uśmiech, ale natchnienia, jakie powoduje we mnie. Nie próbuję obarczyć kultury i środowiska za taki stan rzeczy, chociaż nie można wykluczyć ich znaczenia. Moja nadzieja w wierze i miłości. Doświadczam, że rezerwuary wiary i miłości potrafią skutecznie weryfikować świat wewnętrznych uczuć. Wówczas niektóre uczucia są skutecznie gaszone, inne są podtrzymywane. Jest w tym moim wewnętrzym świecie obszar, który trzeba rozminować. Myślę, że każdy człowiek posiada taką przestrzeń w sobie. Jeśli zaczynamy poznawać siebie, to wówczas dochodzimy do takiego obszaru. Sama ocena tej przestrzeni wydaje się niemałym wyczynem. Jeśli w obiektywnym świetle nazywa się coś złem, grzechem, to subiektywne światło może wprowadzić środki łagodzące. Ta kwestia była już kiedyś przedmiotem moich refleksji i jej rozwinięcie w tym miejscu nie jest konieczne. Sedno sprawy streszcza się w pytaniu: na ile ten obszar w moim wewnętrznym świecie, który pod względem oceny pozostawia wiele wątpliwości, ma wpływ na uczucie braku równowagi i harmonii? Jeśli refleksja zaprowadziła mnie aż tutaj, trzeba ją potraktować poważnie. Wewnętrzne przekonanie podpowiada, że są powiązania.