+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Podczas odwiedzin u chorych zauważyłem, jaką moc posiada w sobie uścisk, objęcie. Pierwszy raz w tej posłudze towarzyszyły mi siostry. Póki co nie mogę w sposób werbalny komunikować się z ludźmi tak, jakby chciały, ale tak naprawdę werbalność nie jest wyczerpującą formą. Zauważyłem, że chorzy są spragnieni ciepła, dotyku, objęcia. Język miłości potrzebuje jednego i drugiego. Prawie wszyscy płakali, a to dało do zrozumienia, że słowa najbliższych, nierzadko ostre bądź samotność roznieciły potrzebę ciepła. Moc gestu! Trzeba być Bożym człowiekiem, żeby czytać w sercu drugiego człowieka.