Ludzie czy „papierki”

Wróciłem do sanepidu po odbiór dokumentów. Dowiedziałem się, że niektóre Kościoły mają przywileje. Miła pani zdradziła, że podobny pakiet badań w ostatnim czasie został przygotowany dla Kościoła Prawosławnego. Było to polecenie odgórne i całkowicie bezpłatne. Dzieliła się tą informacją z przekonaniem, że w naszym przypadku będzie podobnie. Niestety było zupełnie inaczej. Nieco później równie uprzejmy pan, pracownik tegoż organu, ubolewał, że Kościołom nie idzie się na ustępstwa, które posiadają z kolei właściciele sklepów czy firm. Dużo się dzisiaj dowiedziałem o panujących układach. Nie noszę w sercu urazy czy pretensji, że Kościół katolicki nie jest po stronie uprzewilejowanych. Bóg ma swój cel w braku przywilejów. I ja nie mam pewności, czy Jemu chodzi o „papierki” czy o ludzi.