+48 606 283 414 larafal@interia.pl

W drodze z Kokszetau zatrzymała mnie policja. Już miałem wyciągać dokumenty, kiedy poproszono mi, żebym podwiózł jednego z policjantów na posterunek w Szucińsku. Chętnie się zgodziłem. Po pierwszych metrach, policjant pokazał mi palcem na prędkościomierzu, ile mam jechać. Zaproponował 150 km/h! Odpowiedziałem, że moja maszyna nie wyciągnie tyle. Skwitował, że mam słabe auto. A potem dodałem, że Jezus nie pozwala mi na taką prędkość. Odpowiedział, że Jezus był tylko prorokiem, liczy się zdanie Boga. Tak się rozpoczęła nasza droga do Szucińska. Naszym stałym tematem była wiara. Wątki z tej dyskusji wystarczyłyby na nie jedno kazanie i katechezę. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, powiedział mi: „Lubię wierzących”.