Kto, co realne?

Patrzę na ołtarz, ale muszę patrzeć inaczej. Muszę patrzeć z wiarą. Bez tego spojrzenia nie dochodzi do spotkania z realnym Bogiem. Przeraża mnie to, że nie dochodzi. Grzech, choroba, nędza… Jest tyle powodów, które osłabiają realność Boga. To są moje powody! Realność owych przyczyn niszczy zaślubiny mojej duszy z Bogiem. Ta przedziwna relacja zrodziła się z wiary. Wiara jest przestrzenią spotkania udzielającego się Boga i człowieka. Oblubieńczość żyje z wiary, karmi się wiarą… Panie, przymnóż mi wiary!