Podzielił swoje życie między nich
Dzisiejsza niedziela ma nazwę własną Laetare, ciesz się… jest niedzielą radości. I Ewangelia dzisiaj mówi o radości, jaką ma Bóg. O radości, jaką proponuje wszystkim, choć nie dla wszystkich ta radość jest oczywista. Przypowieść o synu marnotrawnym była nazywana ewangelią w ewangelii. Niektórzy mówią, że gdyby chcieć zostawić tylko jeden rozdział z całego Nowego...
IV Niedziela Wielkiego Postu – kazanie pasyjne
Śpiewamy Gorzkie Żale w niedzielę Laetare, w niedzielę radości. Jak pogodzić jedno z drugim? Jak pogodzić radość z gorzkim żalem? Jak pogodzić radość z adoracją krzyża? Krzyż nie jest końcem męki Chrystusa. Tydzień temu zakończyliśmy śpiew na skonaniu Jezusa. I mogłoby się wydawać, że doszliśmy z Nim do końca Jego męki. Ale to nie jest koniec. Symbol wiary prowadzi...
III Niedziela Wielkiego Postu – kazanie pasyjne
Po raz trzeci dotykamy się drzewa życia, jakim jest krzyż. Ten dotyk jest możliwy dzięki słowu, które padło z krzyża. Dzisiaj proponuję wrócić do tego zdania, które rozważaliśmy tydzień temu: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią! Wyjaśnimy sobie w dzisiejszym rozmyślaniu na czym polega nasza niewiedza? Brak wiedzy w kwestiach zasadniczych, a do takich należy...
II Niedziela Wielkie Postu – kazanie pasyjne
W naszej drodze wielkopostnej dostajemy dzisiaj od Jezusa niesłychanie ważne słowo z krzyża: Ojcze! Wiemy, że dalej Jezus dopowiada: przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią… Ale zatrzymajmy się przez chwilę na tym słowie „Ojcze”, bo z nim kojarzy się znana wszystkim modlitwa, która rozpoczyna się od słów „Ojcze nasz…” A ta modlitwa najpiękniej tłumaczy Jezusa w tej...
I Niedziela Wielkiego Postu – kazanie pasyjne
Ogólne wprowadzenie do kazań pasyjnych. Przed nami sześć rozmyślań. Wszystkie będę w jednym kluczu: „Dotknąć się krzyża Jezusa”. Po co? „Żeby głosić Jezusa ukrzyżowanego” mówiąc językiem św. Pawła… „żeby zakochać się w krzyżu”. To nasz cel! Dla św. Pawła krzyż był znakiem zwycięstwa, ale miał on świadomość, że to, co dla niego było znakiem zwycięstwa dla innych było...
Kiedy oczy i uszy zaczynają nam naprawdę służyć?
Jezus usiłuje nam powiedzieć coś bardzo ważnego: „strzeżcie się kwasu faryzeuszy i kwasu Heroda”. Oni jednak nie słuchają. Całą myśl mają zaprzątniętą jedną troską: Mają ze sobą tylko jeden bochenek – na tak wielu! I co teraz będzie?! I to się dzieje kilka godzin po tym, jak Jezus w cudowny sposób nakarmił siedmioma chlebami tak ich, jak i towarzyszący im tłum 4...
albo… albo…
Mistrz do ucznia: jesteś święty, czy nie jesteś święty? Uczeń drapie się po głowie i odpowiada: no, próbuje być święty! Na to mistrz do ucznia: siadaj! Ten siada. A teraz wstań! Ten wstaje. A teraz znowu usiądź. Ten siada. A teraz próbuj wstać i trwaj w tej pozycji! Za długo to się tak nie da, bo ci nogi ścierpną. Po naszemu to taka „świętość na Małysza”. Św. Jan...
Jestem wolontariuszem, czyli o tym jak dalece zostałem obdarowany…
Zajrzyj do ewangelii św. Mateusza, otwórz 25 rozdział i przeczytaj fragment od wersetu 31 do 45. Wydaje się to niezbędne, ponieważ ten tekst jest kluczem do zrozumienia mojego wolontariatu w Domu Pomocy Społecznej dla Osób Niepełnosprawnych w Świętochłowicach Śląskich. Odwołując się do tego tekstu przybliżę Ci moje motywy i sposób posługi. Wszystkie możliwe pola...
Jestem biedny bidak
To święto powszechnie nazywane jest Ofiarowanie Pańskie, choć po łacinie jest Presentatio, przedstawienie. Czy Bóg Ojciec potrzebował, żeby mu przedstawili syna? On tego nie potrzebował, Maryja i Józef tego potrzebowali. Ale to nie jest też tak, że Maryja i Józef ofiarowali Jezusa w świątyni. Tego się nie da zrobić. Oni ofiarowali dwa gołębie. Nie możesz Bogu...
O co chodzi z tymi kamieniami?
Zwróćmy więc uwagę, co o tych kamieniach wiemy. Po pierwsze, były to kamienie starannie wybrane. Nie byle jakie. Dobierał je znawca. Dobierał je dla siebie. Nie był to typowy tani zestaw z pobliskiego marketu, lecz indywidualnie wybrana każda sztuka. Dalej, były to kamienie gładkie, okrągłe. Bez kantów, o które coś się może zaczepić, psując działanie, niwecząc...