Wola Boża…
Wola Boża jest sama w sobie "a priori" (z założenia) najlepsza i najdoskonalsza, godna najwyższej ufności i miłości zarazem. Dla niej samej musimy ją przyjmować, a nie dopiero "a posteriori" (w następstwie) po zrozumieniu jej pożytków. Wolę Bożą musimy przyjmować analogicznie do prawd wiary. Uznajemy je za prawdziwe nie dlatego, że rozum dostrzega ich oczywistość,...
Ps 55, 23
Tutaj człowiek jakby rezygnuje z wszelkiej własnej inicjatywy w wysuwaniu pragnień i próśb, lecz całą swoją istotą opiera się na Bogu samym, polegając jedynie na Jego dobroci i miłości. Tę nadzieję wyrażają trafnie słowa Graduału z 3 niedzieli po Zesłaniu Ducha Świętego: "Przerzuć swą troskę na Pana, a On Cię podtrzyma" (Ps 55, 23). Trzeba jakby przerzucić na Boga...
Moje myśli a plany Boże
Skażenie mojej natury powoduje, że wszelkie myśli i plany dotyczące budowy Królestwa Bożego, jakie powstają we mnie, są wewnętrznie zatrute przez niewłaściwe odniesienie ich do siebie. Moje "ja" natychmiast lgnie do nich z upodobaniem, podchwytuje je, podtrzymuje i rozwija. Towarzyszy temu zadowolenie, że to moje, ża ja to stworzyłem, "ja" już "czuje się" wykonawcą...
„Mechanizm” roztargnień”
Poznałem funkcjonowanie "mechanizmu" roztargnień na modlitwie. Polegają one w istocie swej na tym, że świadomość nasza zwraca się ku sobie, że napełnia się sobą. Ilekroć następuje "spięcie", skontaktowanie się naszej świadomości ze sobą, natychmiast gaśnie w nas światło Boże. Wtedy wymawiamy słowa modlitwy ustami, ale treść tego, co mówimy, wcale nie dociera do...
Chwila obecna
Życie naturalne rozwija się jakby na płaszczyźnie, w relacji poziomej (do przyszłości); życie nadprzyrodzone natomiast w relacji pionowej (do wieczności) - dla niego wartość największą ma teraźniejszość - przez odniesienie jej i jakby zanurzeniu w Bogu. Im bardziej "zaczepiamy" chwilę obecną o Boga i wieczność, tym intensywniejsze jest życie wewnętrzne i tym...
„Nadprzyrodzone nastawienie”
Jak ważną rzeczą jest więc "nadprzyrodzone nastawienie" swej duszy zaraz rano, po przebudzeniu się. Trzeba od razu "przekreślić" budzące się nadzieje natury i nastawić się na wyczekiwanie Boga i Jego łaski. Trzeba tak się nastawić, aby "droga w dzień" była wychodzeniem na spotkanie z Bogiem, a nie z różnymi wydarzeniami, odpowiadającymi oczekiwaniom namiętności....
Straż serca
Straż serca - to praktyka, która zapewnia stały wzrost nasilenia nurtu wewnętrznego. Wiernie i wytrwale praktykowana doprowadzi do tego, że serce nasze, uwolnione od niewoli "esse naturale", stanie się poddane "esse supernaturale", które będzie mogło przechodzić szybko i bez przeszkód z potencji do aktu, rozlewając się szerokim nurtem w naszym życiu. Ma ona aspekt...
„Esse supernaturale”
"Esse supernaturale" - to ów "nowy człowiek", który we mnie rośnie. Jaki on jeszcze słaby we mnie! Wyraża się on w modlitwie, w tęsknocie i pragnieniu. Miota się on nieraz jak ptak w klatce więziony. Na próżno chciałby jakimś jednym zrywem czy rozpaczliwym wołaniem modlitewnym "de profundis" całkowicie wydobyć się z niewoli "esse naturale". To bowiem dokonuje się na...
„Agere sequitur esse”
Każdy to chyba przeżywa w swoim życiu wewnętrznym: to bowiem załamanie się wewnętrznej postawy, wypracowanej na modlitwie i rozmyślaniu, w zetknięciu się z zewnętrznym światem i otoczeniem. Człowiek wie i postanawia, że tak powinien mówić i postępować, że nie powinien mówić o sobie w celu popisania się i zrobienia dobrego wrażenia, że nie powinien wydawać sądów, w...
„Hydra siedmiogłowa”
Oto muszę systematycznie demaskować, wystawiać na światło nadprzyrodzone tego ducha ludzkiego, tę "hydrę siedmiogłową" i poszczególne jej poruszenia. Równocześnie wnikać coraz głębiej w postawę łaski i realizować ją. Od tego zależy wszystko w moim życiu. Uświadomiłem sobie znowu jasno, że bez świętości - wszelki trud duszpasterski w moim życiu jest daremny. Nie...