„Głusi jesteście!” – to stwierdzenie kilka razy padło pod naszym adresem. Nie jesteśmy w stanie powtórzyć tego, co było w Ewangelii. Warto czasami w ciągu dnia sprawdzać stan żywotności Bożego Słowa w nas. Ile pamiętam z Ewangelii?
W lekturze Słowa Bożego nie chodzi tylko o czytanie intelektualne. W życiu zwycięża wielkość serca. Owa wielkość jest tożsama z pojemnością. Różne treści wypełniają nasze serca, ale nie wszystkie czynią je wielkim. Wracać myślami do usłyszanej bądź przeczytanej Ewangelii jest sprawdzianem pojemności serca. Głuchota na słowo Boże może świadczyć o „zagraceniu” siedliska naszych myśli i uczuć. Słowo Boże nie ma szans rozwoju w towarzystwie treści obcych duchowi Bożemu. Nie można wykluczyć możliwości oczyszczających Bożego słowa, ale nie może się to odbyć bez mojego przyzwolenia. Osobista zgoda nie przychodzi łatwo. Może być ograniczona poprzez przyzwyczajenia, złe nawyki. Z pomocą przychodzi Wielki Post, a w zasadzie praktyki, które nam proponuje. Wielki Post nie jest jedynie praktyką! Jest to czas wypełniony wspaniałą treścią. Wspomnę tylko o czytaniach z Liturgii Godzin i formularzu mszalnym, który jest własny na każdy dzień.