Po Eucharystii w kościele katedralnym podszedł do mnie mężczyzna w średnim wieku. Zapytał po rosyjsku czy mówię po polsku. Z rozmowy w ojczystym języku dowiedziałem się, że jest z Polski, a przyjechał do Kazachstanu w celach służbowych. Wyznał, że w latach siedemdziesiątych modlił się w tym miejscu, aby w Kazachstanie odrodziła się wiara w Boga. Podczas Mszy świętej doświadczył spełnienia swojego marzenia. Prosił, żebym odprawił dziękczynną Eucharystię w tej intencji.
Popołudniu nasz tato (abp Tomasz Peta) zaproponował wycieczkę na wieżę widokową w Nowej Astanie. Wrażeniami podzielę się w specjalnym sprawozdaniu. Tu wspomnę jedynie, że miejsce widokowe znajduje się w jajku, po rosyjsku w jajcu. Tato śmiał się, kiedy powiedziałem, że to po naszemu, czyli po śląsku. Jajko jest tu symbolem zwycięstwa życia nad śmiercią. Wieża ma 97 metrów, ponieważ w 1997 roku Kazachstan po raz pierwszy w historii odzyskał niepodległość. Stąd motyw zwycięstwa. Zwiedzanie zakończyło się w restauracji, która znajduje się również na górze. Tato zafundował dla wszystkich kawę.
Wieczorem spotkaliśmy się z dyrektorem i profesorem redakcji, która opublikowała II tom Katolickiej Encyklopedii Rosyjskiej. Jutro ma się odbyć prezentacja tego dzieła. Obaj panowie przedstawili nam w obszernej relacji sprawozdanie w związku z powstaniem i zawartością tego dzieła. Bóg zwycięża, kiedy wiara jest intelektualnie podbudowana.