Dzień posługi

Moja kapłańska posługa rozłożyła się na wiele miejscach i w czasie. Najpierw zobowiązania w parafii i jej obrębie, a później sakrament spowiedzi w Kokszetau. Po drodze miało miejsce spotkanie z abp Tomaszem i siostrami Nazaretankami, które mu towarzyszyły. Pewnie Matka Prowincjalna zaczęła poważnie myśleć o otwarciu kolejnego domu w Szucińsku. Wyjaśniłem jej, że nasze spotkanie jest pierwszym owocem ledwie co sfinalizowanej nowenny do św. Józefa. Misja sióstr w Szucińsku jest w pełni Bożym pomysłem. Moje zadanie sprowadza się do zasady: jeśli nie pomagać, to też nie przeszkadzać…