+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Bóg nie jest trochę-mogący, ale wszechmogący! Jezus dostrzegł, ujrzał! Dla Mateusza to było bardzo ważne. Po raz pierwszy ktoś spojrzał na Lewiego jak na człowieka, a nie jak na drania. On ma wiarę we mnie! To jest jeden z najważniejszych tematów życia. Trudno jest człowiekowi zobaczyć człowieka będąc człowiekiem. Człowiek, który chce zobaczyć człowieka w człowieku, musi najpierw spotkać się z Bogiem. Jezus wchodzi do serca Lewiego. Kochać kogoś to dostrzegać! Bóg w spojrzeniu wyróżnił Lewiego. Co Bóg mógł zobaczyć w twarzy Lewiego? Swoje oblicze! W mojej twarzy odbija się Jego twarz. Kontemplowanie ikony zwraca nam oblicze. To mi pozwala zrozumieć, że Bóg patrzy na mnie. Wiesz co, jesteś coraz bardziej do mnie podobny mimo braków w uzębieniu (mówi Bóg!). Miłować to być dostrzeganym i dostrzegać. Jezus spoglądał na Lewiego, jak na ósmy cud świata. Spojrzał, jak turysta z Tokio. Czego mi w życiu brakuje? Spojrzenia; spojrzenia, którym Bóg patrzy na mnie. Przy Jezusie nie muszę zezować, czy ktoś patrzy na mnie. Bóg dostrzega mnie zwłaszcza wtedy, kiedy ja nie jestem godny dostrzeżenia. Trochę to dziwne, ale Boskie! Łatwo jest zobaczyć wybranych przez Boga. Najczęściej są to ci odrzuceni przez ludzi!