Bobczonka

Pojechałem na Bobczonkę odebrać przyjaciela z wyjazdu integracyjnego. Byłem na takim spotkaniu w 1997 roku. Wtedy mi nawet przez myśl nie przeszło, że moja dzisiejsza droga będzie na placówce w Kazachstanie. Atmosfera panująca wśród alumnów była podobna do naszej. Pytali o Kazachstan… Ufam, że przynajmniej dwóch z nich podejmie posługę na misjach. Modlę się o to!