Pomimo rozlicznych zajęć, odczuwałem wewnętrzny pokój. Obcy był mi pośpiech, lęk, że z czymś nie zdąże, spóźnie się… Jesteś pośród najprostszych zajęć z jakimś zatrzymaniem, refleksją. Warto smakować się takimi doświadczeniami, ponieważ posiadają pozytywny ładunek dla samego człowieka. Wewnętrzna intuicja serca podpowiada, że życie z „zatrzymaniem” jest planem Boga na szczęście i spełnienie człowieka. Nie była to jedyna rodzynka tego dnia. Wieczorem rozpoczęło się spotkanie dla młodzieży z naszego dekanatu. Na zaproszenie odpowiedziała grupa z Kokszetau i naszej parafii. Po Eucharystii odbyła się krótka katecheza. Niejednokrotnie słyszeliśmy, że Bóg nas kocha. To nie jest zdanie z książek, ale doświadczenie. Dzieliliśmy się przeżyciami, które nosiły ładunek tej miłości. Jeden z chłopców bombardował przechodniów kamieniami. Trafił w jednego misjonarza, który zareagował podobnie do innych ofiar. Krzyk nie rozwiązał problemów młodego człowieka. Ksiądz opowiadał o tym doświadczeniu pewnej siostrze zakonnej. Usłyszał od niej, że ten chłopak nigdy nie doświadczył, że ktoś go kocha. „A siostra też przed wstąpieniem do zakonu rzucała na ludzi kamieniami” – oburzył się misjonarz. „Nie rzucałam, ponieważ zawsze wiedziałam, że ktoś mnie kocha”. Przykład ten odsłania prawdę o czynach i słowach, które wiele mają wspólnego ze zranieniami i krzywdą, a mało z miłością. Historia tego misjonarza nie zakończyła się wątkiem z kamieniami, ale na pytaniu: „Czy mam w sobie świadomość, że ktoś mnie kocha?”. To była pierwsza rodzynka tego spotkania. Druga opowieść była z życia małżeńskiego. Żona zdradzała męża, a ten pomimo to kochał ją jeszcze bardziej. Pod wpływem ogromu tej miłości, wyznała przed nim całą winę. „Wiem, że mnie zdradzasz i cierpię z tego powodu, ale mimo to bardzo Cię kocham”. Przykład jest obrazem miłości, jaką Bóg obdarza grzesznika. Zapisałem te doświadczenia, ponieważ osobiście przekonałem się o ich przesłaniu. Na koniec dorzuciłem swoją rodzynkę. Mówiłem o przyjaźni. Wielokrotnie jestem świadkiem cierpienia mojego przyjaciela. Znam przyczyny i rozumiem jego przeżycia. Nie próbuję brać na siebie odpowiedzialności za wyprowadzanie go z tych doświadczeń. W tym wypadku mogłoby się jedynie skończyć na poczuciu winy. Ta sytuacja przerasta moje możliwości, możliwości człowieka. Nie staram się także pocieszać, odwlekać od cierpienia, bo byłoby to zbyt tanie. Staram się towarzyszyć modlitwą, obecnością, rozmową. Przyjaźń posiada rolę służebną. Ma doprowadzić przyjaciela do kochających ramion Boga. To, co jest niemożliwe dla człowieka, nie przerasta możliwości Boga. Moje patrzenie płynie z własnego doświadczenia cierpienia. Stąd pewność, że szczęście jest dziełem Bożej miłości, a przyjaźń towarzyszeniem.
Szukaj
Archiwum
- marzec 2025 (1)
- styczeń 2025 (2)
- grudzień 2024 (2)
- listopad 2024 (1)
- październik 2024 (1)
- wrzesień 2024 (5)
- sierpień 2024 (3)
- lipiec 2024 (3)
- wrzesień 2023 (1)
- sierpień 2023 (2)
- kwiecień 2023 (1)
- październik 2022 (2)
- czerwiec 2022 (2)
- maj 2022 (5)
- kwiecień 2022 (3)
- marzec 2022 (5)
- luty 2022 (4)
- styczeń 2022 (5)
- grudzień 2021 (5)
- listopad 2021 (6)
- październik 2021 (8)
- wrzesień 2021 (12)
- sierpień 2021 (9)
- lipiec 2021 (3)
- czerwiec 2021 (16)
- maj 2021 (9)
- kwiecień 2021 (15)
- marzec 2021 (9)
- luty 2021 (11)
- grudzień 2020 (3)
- listopad 2020 (43)
- wrzesień 2020 (2)
- sierpień 2020 (2)
- czerwiec 2020 (2)
- maj 2020 (1)
- kwiecień 2020 (12)
- luty 2020 (7)
- styczeń 2020 (9)
- grudzień 2019 (1)
- sierpień 2018 (1)
- marzec 2018 (20)
- luty 2018 (11)
- październik 2017 (5)
- sierpień 2017 (18)
- lipiec 2017 (15)
- grudzień 2016 (1)
- grudzień 2015 (2)
- czerwiec 2015 (1)
- maj 2015 (15)
- wrzesień 2014 (1)
- sierpień 2014 (6)
- maj 2014 (1)
- kwiecień 2014 (2)
- marzec 2014 (5)
- luty 2014 (2)
- czerwiec 2013 (7)
- maj 2013 (1)
- marzec 2013 (6)
- luty 2013 (1)
- styczeń 2013 (1)
- grudzień 2012 (2)
- październik 2012 (2)
- sierpień 2012 (5)
- czerwiec 2012 (5)
- maj 2012 (4)
- kwiecień 2012 (2)
- marzec 2012 (1)
- luty 2012 (8)
- styczeń 2012 (2)
- wrzesień 2011 (1)
- kwiecień 2011 (1)
- styczeń 2011 (4)
- listopad 2010 (4)
- październik 2010 (6)
- wrzesień 2010 (3)
- sierpień 2010 (3)
- lipiec 2010 (16)
- czerwiec 2010 (17)
- maj 2010 (23)
- kwiecień 2010 (27)
- marzec 2010 (28)
- luty 2010 (24)
- styczeń 2010 (31)
- grudzień 2009 (31)
- listopad 2009 (27)
- październik 2009 (31)
- sierpień 2009 (23)
- lipiec 2009 (30)
- czerwiec 2009 (30)
- maj 2009 (30)
- kwiecień 2009 (22)
- marzec 2009 (28)
- luty 2009 (14)
- styczeń 2009 (27)
- grudzień 2008 (22)
- listopad 2008 (25)
- październik 2008 (26)
- wrzesień 2008 (17)
- sierpień 2008 (13)
- lipiec 2008 (19)
- czerwiec 2008 (15)
- maj 2008 (16)
- kwiecień 2008 (30)
- marzec 2008 (32)
- luty 2008 (13)
- styczeń 2008 (31)
- grudzień 2007 (31)
- listopad 2007 (22)
- październik 2007 (15)
- wrzesień 2007 (19)
- czerwiec 2007 (26)
- maj 2007 (30)
- kwiecień 2007 (25)
- marzec 2007 (32)
- luty 2007 (26)
- styczeń 2007 (29)
- grudzień 2006 (31)
- listopad 2006 (22)
- październik 2006 (31)
- wrzesień 2006 (19)
- sierpień 2006 (5)
- lipiec 2006 (1)