+48 606 283 414 larafal@interia.pl

„Zostaliśmy stworzeni z miłości, aby żyć dla miłości” (Gerald May)

Trzeba było roku, żeby zrozumieć przesłanie owego zdania. Dzisiejszy wylot był zupełnie inny niż ubiegłoroczny. Były łzy… Nie jest łatwo zostawić przestrzeń, którą się kocha! Rodzina, przyjaciele, dom, lokalny Kościół… Podczas lotu gościła we mnie zupełnie nowa świadomość. Wiedziałem, gdzie lecę. Jeśli rok temu niewiadoma była na pierwszym miejscu, to tym razem osiągnęła pozycję zero. Nie była w żaden sposób odczuwalna. Czułem w sercu ogromną wdzięczność i pokój. Te dwa uczucia stale się wyprzedzały. Byłem wdzięczny… za dar spotkania z przyjaciółmi, rodziną, kapłanami… za miejsca, gdzie dane mi było być… góry, Piekary, katedra, parafie… za ludzi, których spotkałem… nie sposób ich wyliczyć. Cieszyłem się z nowych znajomości… wirtualnych, które stały się fizycznymi. Wdzięczność jest pamięcią serca! Jechałem do Kazachstanu z przestrzenią, której na imię miłość! Miłość osób… Miłość miejsc… Miłość czasu… Pokój jest prezentem wdzięczności! Miałem świadomość czekających na mnie zadań i obowiązków. Jakże nie patrzeć na to ze spokojem, jeśli serce posiada pamięć. Jechałem ze spokojem, ponieważ to samo niebo nad nami. Nawet, jeżeli działam w pojedynkę, to nie jestem sam. Zastęp modlących się jest zbyt duży, żeby objąć go cyframi.