+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Architerk przejęła rolę gospodyni domu. Pracownicy śmiali się, że w tych dniach będę mieć delikatesy. Jestem pełen podziwu dla mojego gościa. Jest w sercu obawa, czy aby nie ucierpi przez to projekt kościoła. Póki co delektuję się wspaniałymi potrawami i przekonuję do projektowania. Widzę, że Bóg stosuje wiele sposobów, żeby umilić człowiekowi pracę. Budowa kościoła nie należy do łatwych zadań. Wspominam znajomych księży – budowniczych. Wiem, jak wiele zdrowia i sił włożyli w tę Bożą sprawę. Sam przyłapuję się na braku wiary w siebie. Nie widzę siebie w tej roli. Nie kryję się ze swoimi obawami przed Bogiem. Widzę jednak, że On ciągle wychodzi naprzeciw, daje mi odczuć swoje pragnienia i plany. Delikatesy były sprawdzonym sposobem mamy. Jeśli chciała mnie podejść, to właśnie przez żołądek.