+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Pan Bóg kocha przejrzystość. Bo jeśli będziemy wyraźnie rozróżniać dobro od zła, a prawdę od kłamstwa, wtedy zło widać w całej jego brzydocie. Wtedy nawet jeśli ktoś wskutek ludzkiej słabości upadnie, będzie jednoznacznie wiedział, że zgrzeszył i że musi się nawrócić. Właśnie tę przejrzystość diabeł chce zamącić. Dlatego podsuwa nam podejrzenia, czy w ogóle jakiekolwiek dobro jest prawdziwe i bezinteresowne – wszędzie dopatruje się hipokryzji, brudnej interesowności, manipulacji, podstępu. Warto dzisiaj przypomnieć, że w robieniu zamętu diabeł posunął się kiedyś aż do tego, że Syna Bożego oskarżył o współpracę z Belzebubem. Podobne oskarżenia i oszczerstwa będą spotykały Jego Kościół. „Jeśli pana domu nazywali Belzebubem, o ileż bardziej domowników tak nazwą”. Artyleria diabła skierowana jest przede wszystkim na rodzinę.
Ks. Władysław Bukowiński był duchowym przewodnikiem dla kilku małżeństw, a przez cenne wskazówki pomagał im czynić życie przejrzystym. Na dziś wybrałem fragment z listu do przyjaciela Karola o niezastąpionej roli Jego Małżonki w życiu rodzinnym. Dedykuję tę fragment kobietom z okazji ich święta pamiętając o was w modlitwie. „Sądzę – pisze ks. Bukowiński – że moment religijności kobiety odgrywa rolę bodaj decydującą w wychowaniu dzieci. Chodzi tylko o to, by to była religijność szczera i dogłębna…”.