Daj mi duszę, reszte zabierz. (tłumaczenie)
Moja dotychczasowa postawa wewnętrzna w pracy duszpasterskiej i apostolskiej nie odpowiada tym słowom. W gruncie rzeczy nie miłość dusz jest najgłębszą sprężyną działania, dusze nie były na pierwszym miejscu w hierarchii celów! Owszem, tak jest w teorii, w świadomej intencji. Ale w podświadomości, na dnie jaźni, inny jest porządek wartości: na pierwszym miejscu jest przywiązanie do dzieła i do własnej działalności, do swojej idei! Dlatego musi dokonać się oczyszczenie w moim „wartościowaniu jaźniowym”, musi nastąpić zasadnicze przerzucenie punktu ciężkości. Musi się spełnić na mnie słowo Chrystusa: „Kto straci duszę swoją, znajdzie ją” (por. Mt 10, 39). Muszę najpierw stracić to wszystko, czym żyję przez ostatnie lata, co kocham, aby znaleźć to na nowo w formie czystej, w nowej „konstelacji hierarchii wartości”. (por. ks. Franciszek Blachnicki, Rekolekcje więzienne, Kraków 2009, s. 22).