Błogosławiony gest

Dotyk trędowatego kończył się przykrymi konsekwencjami dla zdrowego. Stwierdzeniem nieczystości, a nawet wykluczeniem ze wspólnoty, pewnego rodzaju kwarantanną. Jezus zupełnie wymyka się tym regułom.
błogosławiony gestNie ponosi żadnych przykrych konsekwencji, a ku zaskoczeniu wielu, przywraca dotykowi nowy wymiar, uzdrawiającą moc. Można w różny sposób dotykać ludzi, których spotykamy na naszych drogach. Możemy ich krzywdzić, ranić… Przykładów nie brakuje! Możemy też uzdrawiać ludzi naszym dotykiem, gestem. Wszystko zależy od tego, jaki ładunek przechowujemy w sobie. Podczas dzisiejszej Eucharystii modliłem się, bym umiał przeniesieć w codzienność ten ładunek, jaki przekazuje nam ofiara Jezusa. Ładunek uzdrowienia, przemiany, odzyskania, przełamania…