+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Dzień pełen wrażeń. Miałem katechezę o Eucharystii. Z racji tygodniowych wakacji w szkole, w czwartek rozpoczęły się we Wspólnocie Błogosławieństw rekolekcje dla dzieci. Grupa liczy 14 osób. Każdego dnia biorą udział w Eucharystii, adoracji, modlitwach. W programie znajdują się spotkania, zabawy, śpiew. Tylko dwoje dzieci z tej grupy przyjmuje komunię świętą. Pozostali są w drodze. Niektórzy nie są ochrzczeni, ponieważ mają korzenie kazaskie i rodzina jest muzułmańska, ale rodzice na piśmie wyrazili zgodę, aby ich dzieci brały udział w rekolekcjach. Zdumiała mnie postawa młodego Kazacha, który wyznanie modlitwy wiernych powiedział prawie z pamięci. Strasznie zależało mu na tym. Od nauczycieli wiem, że dzieci kazaskie są bardzo ambitne i zdolne. W ramach rekolekcji znalazły się także spotkania z Pismem Świętym, które prowadziła siostra ze Szwajcarii, a zarazem wykładowca Uniwersytetu w Lugano, a także katecheza i Eucharystia w domowej kaplicy. Przełożonej zależało, aby przybliżyć dzieciom sakrament Eucharystii. Przyjąłem tę propozycje z wielką radością. Przygotowanie było bardzo długie, ale warto było poświecić swój czas i wysiłek. Miałem też okazję wtopić się w życie rekolekcyjnej wspólnoty. Byłem pod wrażeniem postawy sióstr. Tyle pasji, zamiłowania, namiętności przejawiają w swojej posłudze. Powołanie, relacje z ludźmi nie mogą być pozbawione składnika, jakim jest namiętność. Relacja Boga do człowieka też jest naznaczona namiętnością. Widać to zwłaszcza w księgach Starego Testamentu, kiedy Bóg za przestępstwa, odejścia ludu wybranego decyduje się na karę. Uważny czytelnik zauważy, że srogie zamiary Boga w wielu przypadkach zakończyły się fiaskiem. Bóg pozostał wierny zawartemu przymierzu, że nie ześle kary. Jak wytłumaczyć to zwrócenie się Boga przeciw samemu sobie, jeśli nie ogromnym zamiłowaniem, namiętnością w miłości do swojego ludu. Relacje międzyludzkie, budowane na wzór Bożych, winny przejawiać w sobie miłość z identycznymi parametrami. Za namiętność odpowiedzialny jest eros, a za przedmiot miłości odpowiedzialny jest człowiek. Jeśli przedmiotem miłości będzie drugi człowiek, ten jedyny, na dobre i na złe, a także ten widziany jako świątynia Boża, to eros będzie paliwem. Jeśli przedmiotem miłości będzie podmiot miłości, to eros będzie bezdenną otchłanią pożądania, egoizmu, zguby i zniewoleń. Wybór przedmiotu należy do podmiotu. Sekret namiętności tkwi także w tym, że nie eros w postaci czystej, ale eros w postaci ujarzmionej cierpieniem, przejściami, życiowym bagażem gwarantuje miłości dynamiczność, ale także stałość, wierność, otwartość, szczerość, gotowość do poświęceń i wyrzeczeń. Niewątpliwie kapłaństwo, życie zakonne, małżeństwo, ojcostwo, macierzyństwo, przyjaźń, wymagają odkrycia tego sekretu. Inspiratorem dla dzisiejszego spojrzenia był mój przewodnik na ścieżkach miłości, który na temat sekretu namiętności pisze następująco: „Namiętność – to głębsze zainteresowanie i entuzjazm. Kiedy bardzo kogoś kochasz, wtedy szczerze troszczysz się o niego, jesteś stale zainteresowany o jego szczęście. Kiedy ginie w nas namiętność, wtedy przestajemy odczuwać miłość. Jeśli utracisz zainteresowanie albo entuzjazm, trudno kochać drugiego człowieka. Problem w tym, ze seksualna namiętność jest nietrwała. Namiętność jest tą magiczną iskrą, która rozpala miłość i żywi ją; jeśli tracisz tą iskrę, relacje powoli umierają. Silna namiętność pochodzi z myśli, świadomości siebie, uczuć, a nie z chemicznych procesów w ciele. Kiedy w relacjach odnosimy się z zainteresowaniem, przeżyciem i entuzjazmem, wtedy rodzi się namiętność. W relacjach międzyludzkich oznacza to zawsze zwracanie uwagi na te cechy i właściwości drugiego człowieka, które nas radują. Namiętność rozpala miłość i nie pozwala jej umrzeć. Dla trwałej namiętności nie wystarczy jedynie fizyczność człowieka, ale głębokie oddanie, entuzjazm, zainteresowanie i radosne wzruszenie. Namiętność można odtworzyć wspominając sytuacje związane z odczuwaniem namiętności. Spontaniczność i niespodzianki tworzą namiętność. Istota miłości i szczęścia jest tylko jedna; trzeba tylko każdy dzień przeżywać z namiętnością, pasją, zamiłowaniem.”