20 – 21 października 2008 – Kapłaństwo na misjach

Misje rodzą zupełnie nowe spojrzenie na kapłaństwo. Kapłaństwo to nie urzędowość! Kapłaństwo nie jest również wyłącznie aktywizmem! Czynniki, chociażby takie jak: małe wspólnoty, różnorodność religijna, wytwarzają nowe spojrzenie. Najpierw wzmagają pragnienie, żeby kapłanem stawać się we wszystkich wymiarach życia. Okazuje się, że nawet w czasie dłużej trasy można spełniać się jako kapłan, np. błogosławiąc kierowców, całe wioski. Trudno powiedzieć o owocach takiego kapłaństwa. Kapłan nie powinien zajmować się owocami, ale łaską stanu, owocność należy do Boga. Wierzę, że ten jeden czy drugi znak krzyża zstąpił na umierającego, wzmógł iskrę nadziei dla pogrążonego w bezradności czy nałogach, pomógł komuś w dokonaniu dobra, uchronił od zła… Wiara nadaje sens, zaś bycie kapłanem w najprostszych formach daje poczucie szczęścia i spełnienia.