+48 606 283 414 larafal@interia.pl

Dzisiaj dla parafii św. Antoniego przypada małe święto, które niestety zostało przegapione. Dokładnie 14 lat temu została powołana do życia tutejsze palcówka. Żal, że zapomina się o takich wydarzeniach, bo są one okazją do zjednoczenia wszystkich. Postanowiłem sobie, że na parafii, gdzie będę posługiwał, pierwszą lekturą będzie parafialna kronika. Odkrycie tej rocznicy dokonało się po wpływem lektury kroniki tutejszej parafii. Nie było to jednak moje jedyne odkrycie. Tłumaczenie tekstów Адамa Джексонa zaowocowało odkryciem kolejnego sekretu miłości, jakim jest dotyk. Kiedyś czytałem dość ciekawe rozważanie na temat perykopy ewangelicznej o „miłosiernym ojcu” (Łk 15) pod intrygującym tematem: „W ramionach Boga”. Miłość domaga się ramion, dotyku. Pozostaje mi oddać głos samemu autorowi: „Dotyk jest ważny, żeby dawać i otrzymywać miłość w obfitości. Żeby dotknąć i objąć, trzeba tylko otworzyć swoje ramiona. Każdy to może uczynić, ale drugi może cię odepchnąć i odnieść się do ciebie szorstko i z wrogością. Tym bardziej jest to powód, żeby postarać się zburzyć te bariery. Pamiętaj, że dla miłości potrzeba odwagi. Potrzeba być gotowym na ryzyko, że ktoś cię może odrzucić albo sprawić ból. Z czasem będziesz wszystko zwyciężać. Ludzie będą cię otwierać. Jeśliby wszyscy czekali, że drugi człowiek zrobi pierwszy ruch, co by z nami było? Potrzeba tylko otwierać swoje ramiona ludziom, a okaże się, że tym samym otwierasz swoje serce. Rozpalony siłą dotyku, poczujesz ciepło miłości. Dotyk to jeden z potężniejszych przejawów miłości, który burzy bariery i umacnia wzajemne relacje. Dotyk zmienia fizyczny i emocjonalny stan i czyni ludzi dojrzałymi i wrażliwymi w miłości. Dotyk może pomóc wyleczyć ciało i ogrzać serce. Kiedy otwierasz ramiona, otwierasz serce.” Nic dodać, nic ująć…