+48 606 283 414 larafal@interia.pl

„Człowiek został stworzony dla wielkiej rzeczywistości – dla samego Boga, aby był przez Niego wypełniony. Jednak jego serce jest zbyt ciasne dla tej rzeczywistości, która została mu przeznaczona. Musi się rozszerzyć. [Odkładając na później swój dar, Bóg rozszerza nasze pragnienia; poprzez pragnienie rozszerza ducha i powiększając go, sprawia, że może przyjąć Jego samego]. Augustyn odwołuje się do pięknego obrazu, aby opisać proces rozszerzania i przygotowania ludzkiego serca. [Załóż, że Bóg chce cię napełnić miodem łagodności Boga i Jego dobroci. Jeśli jednak ty jesteś pełen octu, gdzie zmieścisz miód?]. Naczynie, to znaczy serce, musi być najpierw rozszerzone, a potem oczyszczone z octu i jego zapachu. To wymaga pracy, jest opłacane cierpieniami, ale jedynie w ten sposób przysposabia się do tego, do czego jesteśmy przeznaczeni.” (SS 33). W tym fragmencie otrzymuję potwierdzenie dla swoich pragnień. Dotyczą one zarówno tego, do czego jestem przeznaczony, ale także tego, co pomoga posiąść przeznaczenie. Pierwsze pragnienie jawi się jako wizja celu, a drugie jako wizja drogi. Jeśli celem jest niebo, to drogą jest praca nad sobą i znoszenie cierpień. Droga składa się na proces rozszerzania i oczyszczania serca. W moim przypadku wizja celu i wizja drogi zawiesiły się na płaszczyźnie pragnienia. Dopóki chodzę po ziemi niebo jako ostateczny cel pozostanie w tej sferze. Może być bardziej albo mniej odczuwalne. Może się przejawiać w świadomości, że żyję na tym świecie, ale nie jestem z tego świata. Będzie tak, jeśli wizji drogi nie sprowadzi się do pobożnych życzeń, ale zapewni się jej konkretne przełożenie. Zachęcałem siebie i moich parafian do podjęcia ascezy, praktyk pokutnych (wizja drogi) podczas homilii niedzielnej. Jaki jest sens takich czy innych działań, jeśli ja nie wiem czy nie pamiętam, czemu to służy, dla kogo żyję? Jaki jest sens, żeby dużo pracować, jeśli nie pracuję z miłości? Jak pełzanie, wegetowanie ma się do wizji celu? Nijak się ma! Wizja drogi jest budulcem dla wizji celu, brak tej drogi jest ruiną dla tego celu.